Geoblog.pl    pawelsocha    Podróże    Indie 2004/2005    Kollam
Zwiń mapę
2004
18
gru

Kollam

 
Indie
Indie, Kollam
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9548 km
 
W Allepey nic ciekawego. No poza dlugopisem Parkera na ktorego skusilem po zabujczej cenie az 9 zl :) W sumie chcialem tam wrocic bo w sobote juz byl festiwal, ale pociagi pobookowane wiec nie dalo rady. Wybralem Sheeba Lodge na miejsce postoju. Cena Rs 100 oki, ale zotla woda w kranie to nie oki. Ide i mowie gostkowi ze cos nie tak z woda ma, a on ze tak wszyscy tu maja. Poszedlem do hotelu obok zapytalem po ile single. Cena mnie zabila, ale woda byla oki :)
Wieczorem szwendam sie po miescie. Kupuje bilet na rzadowy prom wycieczkowy do Kollam za Rs 275, ktory sprzedaje sie po 300. Wlasciciel biura prosi zebym nikomu nie mowil :) bo moze za to beknac i to powaznie. O 21:00 wpadam do kina na jak to mowil plakat : 100 % american thiller. Coz roznie mozna nazwac musical z elemenatami niezrederowanego do konca matrixa :)

Przy wyjsciu z promu slysze jezyk z polski. Poznaje najpierw Asie, a na drugi dzien Marka.Razem z NZ-tka i US-kiem spadamy na plaze Varkali. Postanowilem sie jeszcze odpoczac przed dluga podroza na polnoc. Jest fajnie, duze fale, na szczescie woda mi sie nie nalewa gleboko do uszu jak na Goa. Za to noga wylawiam szczura :( ,ale stwierdzam ze w zasadzie to jakbym go nie widzial to kapalbym sie dalej, wiec przyjalem do wiadomosci, ze go tam nie bylo :)
Rozmawiamy o wielu rzeczach o blogach, o fotach, o Indiach :) Przyjemnie bylo.
Udaje mi sie kupic jeszcze jeden album na zdjecia :) i koszulew paski.
Nastepnego dnia udaje sie rano na przysmak kerali "puttu". Jest to miaszcz kokosa i cos jeszcze w postaci walka na ktory jak mi sie wydawalo trzeba bylo polac mleko i miod, ktore byly dostarczone na drugim talerzyku. Pyszne. Wogole to mialem ciakawa akcje z handlarzem bebenkami. Zagadnal mnie kiedys jak przechodzilem sie po markecie ze ma duzy fajny bongos za Rs 700. Ja juz wtedy wiedzialem ze Wojtek kupil za 170 wiec go wysmialem. Pare razy sie jeszcze spotkalismyi na koniec juz mi go chcial sprzedac za te 170 ,ale ja juz nie chcialem :) Kupie w Delhi :)
Wieczorem idziemy na projekcje filmu pt." Cold mountain" z Nicole Kidmann w roli glowej. Coz laska trzyma sie bardzo przywoicie, ale film slabiutki. Pozniej jeszcze pozegnanie i wogole.
Nastepuje dzien wyjazdu. Niespodziewanie spotykamy sie rano przy rikszy. Jedziemy za Rs 40 na dworzec, gdzie Asia i Marek w ostatniej chwili lapia pociag do Trivandrum. Ja spokojnie czekam na moj do Ernakulam JN , gdzie mam przesiadka po 4 h na pociag do Banglore. Dobrze, ze nie posluchalem pana w kasie i nie dalem sie skusic na ten o 10:30 bo na bank bym nie zdarzyl , bo tyen pociag jechal do Ernakulam ,ale Town a nie Junction. Teraz jestem w Banglore, bagaz w przechowalni, mam nadzieje ze nic nie zginie, baterie do aparatu wyczerpaly sie :( poszedlem jeszcze zakupic dodatkowe wklady do Parkera :) za Rs 35/ szt. Niebieski i czarny :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
pawelsocha
Paweł Socha
zwiedził 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 49 wpisów49 8 komentarzy8 157 zdjęć157 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
26.10.2008 - 18.11.2008
 
 
23.08.2000 - 29.08.2000
 
 
06.11.2004 - 03.01.2005